Będę tu publikować tylko własne prace poza nagraniami z You Tube.
TEKSTY Z BLOGU - CAŁA W NIEBIESKIM NIEBYCIE... Wirtualna Polska usunęła wszystkie blogi, nie wszystko dało się uratować... Tak to bywa jak w realu - zyski i straty nie do powtórzenia...
2007 rok ...
krystynar.bloog.pl - strona głównaZapraszam do - https://chrystelkar.blogspot.com/CAŁA W NIEBIESKIM NIEBYCIE (20.03.2018)... rozważanie ... (05.03.2018)Czy tak się godzi... ? (23.02.2018)Człowiek to kto ... (05.02.2018)Jeszcze tu jestem... (12.01.2018)Dziwne to wszystko... (02.01.2018)Pożegnania ostateczny nadszedł czas i życzenia noworoczne (30.12.2017)Życzenia i coś jeszcze... (20.12.2017)Poprawiony kolejny raz dopisek drugi ... (16.12.2017)Drugi dopisek poszerzony... (16.12.2017)Dopisek (16.12.2017)Nowy blog - adres (14.12.2017)Pożegnanie... (12.12.2017)Pyskacze z PO (07.12.2017)Jakim jestem człowiekiem ? (06.12.2017)
Kategorie
- wszystkie
- | Miłość
- | Muzyczne
- | Najnowsze
- | O mnie
- | Obyczajowe
- | Polityczne
- | Portrety słowem malowane
- | Przyroda
- | Pół żartem, pół serio...
- | Refleksyjne
- | Różne
- | Starożytność, sztuka
- | Te, które lubię
- | Wycieczki i pielgrzymki
- | Z Polski wzięte...
- | kwiaty
- | religijne
- | sonety
- |wiersze Darka Dorna
środa, 05 grudnia 2007 0:30
Zabawa
Kotek goni, myszka ucieka.
Bajka stara jak świat.
A co się stanie,
gdy dopadnie człowieka . . .
Takie plum plum na fortepianie.
Baza danych w koszu.
Na zoologii się nie znam.
Czy myszka ma łebek, czy nie ma,
ale pisać można i tak łebek - łepek !
Co z tym łebkiem ?
Kosmaty, kudłaty czy jaki . . .
Co, ty nie wiesz, jak mysz wygląda ?
Uciekaj myszko do dziury . . .
Myszo głupia, czemu nie uciekasz ?
A ona sobie spogląda figlarnie,
może zamiast kota na łebek
kawałek słoniny spadnie ?
A kot zastygł w bezruchu.
Rozum stracił do reszty
i miauczy miauczeniem kota
miaukliwym miauknięciem . . .
wtorek, 04 grudnia 2007 15:11
wtorek, 04 grudnia 2007 13:11
Pytania się cisną. . .
W świecie detali miasto wypełnione smogiem.
Ile takich miast wtopionych w nieuwagę
zapędzonych codziennością mieszkańców
wielkich metropolii - baz dla współczesnych ?
Gdzie w tym miejsce dla medium
z gołębiem pocztowym w ręku
na tle wartkiego nurtu rzeki ?
Jak to się ma do hierarchii potrzeb psychologicznych
wtopionych w tożsamość bólu istnienia ?
--------------------------------------------------------------------------
poniedziałek, 03 grudnia 2007 21:09
Kaj . . .
Ile zła zebrał ze szkiełka?
Zatraciła się mu miłość.
Pomyliły drogi . . .
Z panią Zimą zawarł pakt.
Ile czasu tak w nim trwał?
Lat przybyło na grzbiecie.
Zimy się zmieniały.
W końcu został sam.
Teraz rąk nikt nie ogrzeje.
Pledem nóg nie otuli,
więc w sercu nosi żal.
Pomyliły drogi . . .
Z panią Zimą zawarł pakt.
Ile czasu tak w nim trwał?
Lat przybyło na grzbiecie.
Zimy się zmieniały.
W końcu został sam.
Teraz rąk nikt nie ogrzeje.
Pledem nóg nie otuli,
więc w sercu nosi żal.
------------------------------------------------------------------------
poniedziałek, 03 grudnia 2007 14:38
Ten sam motyw. . .
Zawsze ten sam motyw.
Piaskowy ludek.
Czy znasz ból rodzącej?
Ciągle pytasz.
Nic na to nie poradzę.
Lubię pytać.
Spokojne życie gdzie jest ?
Nie ma o co pytać !
Piaskowy ludek.
Czy znasz ból rodzącej?
Ciągle pytasz.
Nic na to nie poradzę.
Lubię pytać.
Spokojne życie gdzie jest ?
Nie ma o co pytać !
------------------------------------------------------------------------
poniedziałek, 03 grudnia 2007 1:22
Mistyfikator
Na twarzy kominiarka z otworami na oczy.
To one prześladowały w dzieciństwie zmorą strachu.
Czyżby wróciły, by zagrozić otchłanią piekła ?
Może szukają pomocy u anioła, któremu skrzydła złamano?
A on, unosi się do góry niepewnie i sam czeka na ratunek.
Filiżanka bez ucha czarką cenną nigdy nie będzie.
Krzesło bez oparcia? Spróbuj na takim usiąść . . .
Runiesz jak długi, nogę złamiesz.
Albo, nie daj Boże, coś ważniejszego i co wtedy?
Jak w ostateczności ma się Sokrates do tego wszystkiego?
--------------------------------------------------------------------------
niedziela, 02 grudnia 2007 21:36
Jak nie ronić . . .
Jak nie ronić łez smutno,
gdy liście jak cienie spadły
i pusto zrobiło się w ogrodach,
gdzie wiatr cicho szepcze
rozstaniami na rozdrożach . . .
---------------------------------------------------------------------------------
niedziela, 02 grudnia 2007 9:43
W nocy błądzą . . .
Rozmyło się niebo
Mleczną Drogą.
To po niej błądzą nocą buntownicy
chorzy na dobro.
Szukają nie wiadomo czego.
Wśród szlaków nieznanych nikomu
znajdują przystań
w świetlistym urzeczeniu.
-----------------------------------------------------------------------
sobota, 01 grudnia 2007 19:45
Puzzle
Rozsypana układanka
na mini cząsteczki podeptanego szczęścia
trzeba czasu by na nowo ją w całość złożyć
trochę wysiłku nic za darmo
taka mozaika mieniąca się marzeniem . . .
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
sobota, 01 grudnia 2007 11:46
Człowiek jest, jakim jest. O jakim stanowi natura - kod genetyczny i boski pierwiastek . A chciałby być takim, jakim się wybrał, takim modelem z wystawy. Dobrym się jest albo nie. Na nic starania i wychowanie, prędzej czy później szydło z worka wyjdzie
albo słoma z butów wylezie. Po co komu dialektyczny rozum, jak pożytku z niego nie będzie. Wielcy nadużywali amfetaminy i alkoholu, mali też. Nicość i byt - odwieczne zmagania człowieka, który dla własnego użytku wymyślił systemy filozoficzne, by w ostateczności ograniczyć się do formuły - „ być albo nie być". Kto bez przyczyny rzuca się w przepaść? Zdarza się i tak, jak komuś nagle rozum się pomiesza, ale w ostateczności i to ma swój prapoczątek w takich czy innych uwarunkowaniach. Jak przemówić do rozsądku komuś bardzo zdeterminowanemu, który zatracił ufność? Widzi wokół samo zło. Nie dostrzega tych normalnych dobrych ludzi? Granica między dobrem a złem powinna być zdecydowanie wyraźna. Czarne to czarne a białe to białe. A ludziom wszystko się pomieszało i wyszła szarość. Ni to, ni owo. Single. Jakie to modne! Ucieczka przed odpowiedzialnością. Spróbujcie być normalną matką czy ojcem, to zrozumiecie, co to jest. Lesbijki, homoseksualiści walczący o prawa. Trudny temat. Należy szanować każdego, rozumieć też. Niech sobie żyją w spokoju, ale te cyrki ze ślubem, ewentualnie to jeszcze mogłoby być, niech będzie oprawa, jeśli chcą, proszę bardzo, co jednak z zakładaniem przez nich rodziny? To jest skazanie dzieci na kalectwo. A tak po cichu . . . zawsze mnie interesowało, jak oni to robią, bo mnie by to „ nie brało" . . . ? Po to Bóg parę stworzył, by tworzyła jedno i rozmnażała się według ustalonych reguł. I to ostatnie mi się podoba. Dobrze, że w tej kwestii nic mi się nie pomieszało !
albo słoma z butów wylezie. Po co komu dialektyczny rozum, jak pożytku z niego nie będzie. Wielcy nadużywali amfetaminy i alkoholu, mali też. Nicość i byt - odwieczne zmagania człowieka, który dla własnego użytku wymyślił systemy filozoficzne, by w ostateczności ograniczyć się do formuły - „ być albo nie być". Kto bez przyczyny rzuca się w przepaść? Zdarza się i tak, jak komuś nagle rozum się pomiesza, ale w ostateczności i to ma swój prapoczątek w takich czy innych uwarunkowaniach. Jak przemówić do rozsądku komuś bardzo zdeterminowanemu, który zatracił ufność? Widzi wokół samo zło. Nie dostrzega tych normalnych dobrych ludzi? Granica między dobrem a złem powinna być zdecydowanie wyraźna. Czarne to czarne a białe to białe. A ludziom wszystko się pomieszało i wyszła szarość. Ni to, ni owo. Single. Jakie to modne! Ucieczka przed odpowiedzialnością. Spróbujcie być normalną matką czy ojcem, to zrozumiecie, co to jest. Lesbijki, homoseksualiści walczący o prawa. Trudny temat. Należy szanować każdego, rozumieć też. Niech sobie żyją w spokoju, ale te cyrki ze ślubem, ewentualnie to jeszcze mogłoby być, niech będzie oprawa, jeśli chcą, proszę bardzo, co jednak z zakładaniem przez nich rodziny? To jest skazanie dzieci na kalectwo. A tak po cichu . . . zawsze mnie interesowało, jak oni to robią, bo mnie by to „ nie brało" . . . ? Po to Bóg parę stworzył, by tworzyła jedno i rozmnażała się według ustalonych reguł. I to ostatnie mi się podoba. Dobrze, że w tej kwestii nic mi się nie pomieszało !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz